Rozpoznając zaopatrzenie się w środków łączności do łączności w okresie wakacyjnych włóczęg trzeba zastanowić się nad różnymi zagadnieniami.
Pierwsza sprawa to luksus używania, na co składa się również prostota używania krótkofalówki, ale także brak pisemnych pozwoleń i wnoszenia opłat za użytkowanie walkie-talkie. Drugi aspekt to oczekiwany zasięg, czyli na jakie odległości można będzie uzyskać dialog miedzy stronami posługującymi się walkie-talkie. Kolejnym wątkiem ważkim z punktu widzenia luksusu posługiwania się jest na wyposażeniu, odrębne zasilanie radiotelefonu i swoboda jego odświeżania.
Na ogół starczy, jeśli pokrycie łączności dochodzi od kilkuset metrów do kilku kilometrów w obszarze pustym, a czas korzystania na podstawowym zestawie wystarczy na pół doby, bo w nocy da się źródło zasilania zregenerować, korzystając z gniazd sieci energetycznej udostępnianych w schroniskach, restauracjach czy gospodarstwach, gdzie mamy przerwę w podróży. Pewne wykonania używają ogniwa dające się ładować ponownie, czyli specjalne ogniwa, a w następnych da się zamontować zamiast oryginałów pospolite ogniwa AAA lub AA, do kupienia praktycznie w każdym kiosku czy sklepie AGD. Uzupełniając zapas przed ruszeniem w drogę w uzupełniający zestaw paluszków daje nam to komfort w czasie wędrówek w miejscach ustronnych, bo po wykorzystaniu pierwszego pakietu można szybko wziąć z bagażnika drugi i nieprzerwanie pozostawać w kontakcie.
Wszystko to dostarczają radiotelefony używające popularnego pasma PMR, które są dopuszczone do użytkowania bez jakichkolwiek wymagań na obszarze całej Europy, co jest korzystne przy uzgadnianiu urlopowych wyjazdów.